Można oszacować, że zysk czasowy na agresywnej jeździe na dystansie 300 km to raptem 10–15 minut. Nie jest to zbyt dużo. Dlaczego, nawet mając dobry samochód, nie jesteśmy w stanie pojechać tak szybko, jak chcemy? Pierwsza przyczyna to z reguły duży ruch na drodze połączony z dużą ilością zakrętów. Wtedy wyprzedzanie sprawia trudność, a i tak musimy co chwila hamować. Dalej mamy różnej maści zawalidrogów na drodze, czyli pojazdy, które bądź nie mogą szybko jechać – jak ciągniki, rowery – albo też takie, którym kierowcom nigdzie się nie spieszy. Celują w tej zasadzie szczególnie starsi kierowcy oraz kierowcy różnego rodzaju pojazdów dostawczych (ale nie przedstawiciele handlowi, bo tym się zawsze śpieszy). Wszystkie te okoliczności sprawiają, że jeśli nie przejedziemy większej części trasy autostradą lub choćby drogą dwujezdniową, nie jesteśmy w stanie znacząco się pospieszyć. Tak więc lepiej jeździć trochę wolniej, za to z rozsądkiem i rozwagą, to pozwoli nam bezpiecznie dotrzeć do celu.