Zima to czas, w którym nasze włosy potrzebują szczególnej pielęgnacji i troski.
Suche powietrze ogrzewanych pomieszczeń oraz ponura i zimna aura za oknem sprawiają, że nasze kosmyki mają coraz większy problem z utrzymaniem odpowiedniego nawilżenia, stają się kruche oraz podatne na łamanie i uszkodzenia, nie wspominając o elektryzowaniu jakie towarzyszy nam niemal codziennie podczas ubierania swetrów lub ciepłych czapek. Wszystkim tym problemom można na szczęście zapobiec, stosując się do kilku zasad, które pomogą zadbać o zdrowie i piękny wygląd naszych włosów zimową porą.
Podczas pielęgnacji włosów, warto zadbać o ich odpowiednie nawilżenie i zapobieganie podrażnieniom skóry, którym często towarzyszy łupież. Aby dopieścić nasze kosmyki, dobrze jest postawić na naturalne odżywienie za pomocą oliwy z oliwek lub oleju kokosowego z cytryną – masaż i maseczka tą mieszanką pomoże zrównoważyć skórę głowy i włosy od cebulek aż po końce. Oliwa z oliwek stosowana na skórę głowy pomaga poprawić krążenie krwi, a co za tym idzie przyswajanie substancji odżywczych. Korzystając z jej dobroczynnych właściwości, możemy skutecznie zapobiec również zimowemu wypadaniu włosów.
Jeżeli dręczy Cię wiecznie elektryzująca się fryzura, wybawieniem może okazać się zmiana szczotki – doskonała będzie ta łącząca włosie sztuczne z naturalnym lub drewniany grzebień. Dodatkowo dobrze jest myć włosy letnią wodą (nie gorącą, gdyż pozbawia ona włosy naturalnych olejów). Brak nawilżenia powoduje również matowienie i rozdwajanie się końcówek, dlatego aby temu zapobiec, warto stosować na całe włosy naturalny miód, a po 30 minutach spłukać go letnią wodą – włosy zyskają połysk i zdrowy wygląd. W zimowej pielęgnacji włosów nie zapominaj również o stosowaniu odżywek po każdym myciu – to zapewni włosom gładkość i blask.
Warto dodać również, że zimą można stosować kosmetyki do zagęszczania włosów takie jak Dr Hair, które są odporne na warunki atmosferyczne i nawet siarczysty mróz nie będzie w stanie popsuć fryzury „ulepszonej” takimi preparatami.
A co z suszeniem? Zimą zdaje się ono nieść sporo korzyści, bowiem niedosuszone kosmyki chowane pod czapki, mogą w rezultacie przynieść łupież, łamliwość i rozdwajanie się końcówek, a tego nie chcemy. Dobrze jest zatem suszyć włosy dokładnie, w odległości co najmniej 15 cm od włosów, jednocześnie wykonując w miarę szybkie ruchy.