Piwo jest smacznym, orzeźwiającym napojem, idealnym na gorące dni. Wiele osób nie wyobraża sobie bez niego weekendu. Powszechna opinia głosi niestety, że picie piwa ma ścisły związek z tyciem. Jak jest w rzeczywistości? Czy piwo tuczy?
Alkohol jest związkiem o dużej kaloryczności. Tak wiec im więcej alkoholu w piwie, tym bardziej jest ono kaloryczne. Pół litra piwa zawiera od 250 do 300 kalorii. Wypicie jednego piwa nie powinno więc przyczynić się do wzrostu wagi. Sytuacja wygląda inaczej, gdy regularnie sięgamy po większe ilości tego napoju. Dodatkowo podczas posiedzenia przy piwie sięgamy po kaloryczne i mało wartościowe przekąski, takie jak chipsy, orzeszki ziemne, pizza czy słone paluszki. Sytuacja taka najczęściej ma miejsce w godzinach wieczornych, kiedy metabolizm zwalnia, a kalorie są bardzo szybko magazynowane w organizmie. Szybko więc pojawiają się dodatkowe kilogramy.
Amatorzy złotego napoju mogą być jednak spokojni. Jedna butelka, czy kufel piwa od czasu do czasu nikomu jeszcze nie zaszkodziły. Warto jednak wybierać piwo o mniejszej zawartości alkoholu, a najlepiej bezalkoholowe. Niedawno pojawiła się nawet teza, że piwo może wspomagać odchudzanie. Faktem jest, ze piwo odwadnia – chyba każdy zaobserwował, że podczas picia tego napoju bardzo często chodzi do toalety. Ponadto piwo zawiera wiele korzystnych dla organizmu pierwiastków i witamin. Znajdziemy w nim fosfor, magnez, potas, sód i wapń oraz witaminy z grupy B. Mówi się, że piwo korzystnie wpływa na proces spalania tłuszczów i węglowodanów. Jak więc jest naprawdę? Czy piwo tuczy?
Wszystko zależy od nas samych. Prawie każdy napój dostarcza naszemu organizmowi kalorii. Sięgając po alkohol warto wybrać właśnie piwo, lub czerwone wino, które oprócz alkoholu dostarczą naszemu organizmowi korzystnych dla zdrowia pierwiastków i witamin. Sięgając po chmielowy napój zachowajmy jednak umiar i zdrowy rozsądek, kontrolując ilość spożywanych kalorii, unikając niezdrowych, bezwartościowych przekąsek i uwzględniając je w naszym bilansie energetycznym.
